czwartek, 1 sierpnia 2013

Rozdział 13.

Ostentacyjnie podniósł się z łóżka i zwrócił w kierunku drzwi. Po chwili ciszy znów ponowiłam pytanie.
-Jaką pracę?
-Nie powiem Ci dzisiaj... Na pewno Wam się spodoba.
-Ta, już ja to widz: ty załatwiasz mi i Aśce robotę. Ymhym... Jako kto niby? Dziewczyny od wycierania piłek, czy podawania wody?-zaironizowałam.
-Niee! Nic z tych rzeczy!
-Więc...?
-Nie powiem Ci nic!
-Karol, no!-momentalnie doskoczyłam do niego.
-Karol, co?- drażnił mnie, starając jeszcze bardziej wyprowadzić z równowagi.
-Gadaj, bo....- zaczęłam mu grozić rękom.Jednak jakoś zabrakło mi argumentów, którymi mogłabym go przekonać do mówienia.
 Na niego wcale nie robiło to wrażenia, bo najwyraźniej uznał to za arcyśmieszne i śmiał się jak...śmiał się głośno.
-Bo co?-zbliżał się coraz bardziej, wręcz niebezpiecznie.Co on do cholery wyprawia!?-Pobijesz mnie?-jasne, nabijaj się.W odpowiedzi na pytanie prychnęłam mu prosto w twarz.
- A myślisz, że byłabym zdolna?
-Się okarze.-i wyszedł z pokoju.


 Aśka:

W pośpiechu ubrałam się, co chwila zerkając na zegarek. Przez tą gadułę o mało co, a spóźniłabym się na spotkanie. Niczym sprinterka wybiegłam z domu i wpadłam do kafejki.
-Cześć, sorki za spóźnienie.- wykrztusiłam pomiędzy ciężkimi oddechami.
-Hej, nie ma za co. Rozumiem, lata swoje masz, kondycja już nie ta...- Kubiak rozmowę zaczął od chamskiego dogryzania.
-Gdzie jakie lata? Ja, jestem młodsza od Ciebie! I lepiej się mojej kondycji nie czepiaj, bo to nie ja jestem sportowcem....
-Ty jesteś Panią Doktor. A to nie znaczy, że zero sportu... Powiem więcej!- podniósł do góry palec, wywalając przy okazji wazonik z żółtymi tulipanami.Poprawił go szybko i obejmując taktykę "może  nikt nie zauważył" przez nas obojga, dalej kontynuował monolog.-Jako lekarz sportowy, powinnaś być aktywna fizycznie!
-Okej, to ja zaczynam aktywniej uprawiać sport, a z tej okazji idziemy na spacer.
-Spacerowanie to nie sport.
- Od czegoś trzeba zacząć.
  Po szybkim wypiciu kawy udaliśmy się w stronę paku, w którym, o dziwo, był tabun ludzi. To naprawdę niespotykane, bo prawie nigdy nie ma tutaj ludzi. A tu jak na złość. Ludzi, co nie miara, nawet nie ma gdzie usiąść. Co to, Kaczyński przyjechał, czy jak?
__________________________________________________________________________

Hejj.!
Rozdział taki nijaki, ale w moim magicznym zielonym zeszycie z ślicznym pieskiem, który zwie się Kevin (pozdr. dla Kajuś;*), zabrakło rozdziałów.!!! I to niby nie powinno być jakąś przyczyną, z powodu której spóźniamy się o tydzień, ale byłyśmy na wiśniach...ahh.;(
 Także tego ten... do zobaczenia wkrótce.! Termin posta bliżej nieokreślony...!
Buźki;*
~Ann (znowu)
:*

7 komentarzy:

  1. Tak, wiem.! Ale wiesz, pisanie pod presją i wgl...
    No, ale nic się nie bój,! Będą dłuższe, obiecuję.!
    Pozdrawiam~Ann

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne, wkręciłam się :P
    Dziękuje za zaproszenie :)
    Zapraszam do siebie :)
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam do siebie na Rozdział XX tu ------> kolejna-trudna-decyzja.blogspot.com/ and #5 tu ----------> http://powrot-do-rzeczywistosci.blogspot.com/

      Usuń
  3. Hahaha :D raz, że zmiażdzylas mnie gapiostwem Kłosa a dwa, że tekst z Kaczyńskim powalił mnie na łopatki, MISZCZU MÓJ! :D
    Nadrobiłam wszystko szybko...za szybko ;p dłuższe rozdziały prosze! :))

    Przy okazji zapraszam bardzo serdecznie na 40 rozdział na naranja-vb.blogspot.com
    oraz
    jeśli macie ochotę na prolog w zupełnie nowym wrono-kłoso-drzyzgowo-gumowym opowiadaniu: siedem-dni.blogspot.com :))
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Hahaha też mam taką taktykę.. Wywalę coś, szybko podniosę "może nikt nie zauważył" :D
    Cóż to za praca no? :p
    Jest super i więcej Kubiaka. Lubię To!
    Pozdrawiam i jeśli macie ochotę zapraszam do Aleksa i Cupka oraz dwóch sławnych dziewczyn http://oczy-akcent-aleks.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest naprawde świetna taktyka.! xD A Kubiaka bedzie teraz coraz więcej już niedługo.
      Pozdrawiam. ~`Ikaa.

      Usuń
  5. Musiałam trochę nadrobić,ale udało się! Ja tam uwielbiam tą historię;d Kłosiątko<3 Brak mi słów Idealnie go tu wykreowałaś ;) Czekam na następne(oby dłuższe) Zapraszam na moje dwa blogi: http://senna-rzeczywistosc.blogspot.com/ oraz:http://w-pulapce-uczuc.blogspot.com :) proszę o szczere opinie ;) I Najważniejsze : Nominuje tego Bloga do The Versatile Blogger. Więcej informacji na http://senna-rzeczywistosc.blogspot.com/ W zakładce The Versatile Blogger

    OdpowiedzUsuń